Powiešci poetyckie 155 Rozdziat czwarty Juliusz Slowacki Juliusz Slowacki urodzil sie w Krzemieňcu, na Woíyniu. Byl jedynym dzieckiem Salomei z Januszewskich i Euzebiusza Síowa-ckiego, nauczyciela wymowy w Liceum Krzemienieckim, od 1811 do 1814 r. profesora literatury polskiej Uniwersytetu Wileňskiego. Dzieki pozycji zawodowo-towarzyskiej ojca, a po jego przedwczesnej smierci ojczyma, Augusta Bécu, równiež profesora, Slowacki od wczesnego dzieciňstwa obracal sie w kregach elity intelektuálnej skupionej wokól Uniwersytetu Wileňskiego. Zwlaszcza že matka poety, obdarzona talentami towarzyskimi, prowadzila cos w rodzaju salonu literackiego, odwiedzanego chemie takže przez p0et.yzuja.c3 mlodziež. Tam m.in. poznal Slowacki Adama Mickiewicza przed jego deportacja. z Litwy. Aktywne kulturalnie šrodowisko, a takže pamiec ojca, poniekř[d literáta (w 1. 1826-1827 ukázaly si§ w 4 tornách jego Dziela), wplynely na wczesne uksztaltowanie sie poetyckich zainteresowan mlodego Slowackiego. Kultura, srodowiska i stylem wychowania možná takže tlumaczyc charakter najwczešniejszej twórczošci Slowaj ckiego, ówczešnie nie publikowanej, na która. skladaj a. sie tlumaczenia z Alphonse'a de Lamartine'a i poety angielskiego - Thomasa Moore'a (Melodie irlandzkie), wiersze Ksieiyc i Nowy Rok, Dumka ukraiňska oraz kilka sonetów (pi?č z nich oglosil noworocznik Niezabudka z 1842). Wszystkie te próby ía_czy stylizacja sentymetv talna, rezygnacyjna filozofia smutku, melancholijne odczucie nátury,: Ogólnie rzecz biorac, poeta bardziej „lamartynizuje", niž romantyzuje, jest pojednawczy wobec sentymentalnych wzorców i manier, chotí startuje literacko juž po Mickiewiczowskich manifestacjach romati^ tyzmu. Možná w tym widziec naciski kultury domowej i sentymew talnej uczuciowošci matki poety, jak tež priorytet wzorców literackich w jego wlasnych došwiadczeniach twórczych. Ta przewaga wzorców! literackich utrzyma si? jeszcze dlugo, choc zmienia. si? patronowie wczesnej twórczošci Slowackiego. Lamartine'a zasta.pl Byron. Wažna to zmiana, wyznaczaja,ca kierunek ewolucji od sentymen-talizmu ku romantyzmowi, od melancholii ku bólowi istnienia, od čichej skargi ku sklóceniu ze šwiatem. Nie dokonala si? ona od razu, ani nawet nie zamknela w ramach jednego gatunku literackiego, tradycyjnie uwažanego za doméne bajronizmu: powiešci poetyckiej. Mlody Slowacki jest autorem až siedmiu powiešci poetyckich (ješli liczyc dwie wersje Szanfarego jako utwory odrebne, to nawet osmiu), skupionych glównie w warszawskim okresie twórczošci (1829-1831). Uporczywe nawracanie do tego gatunku jest czešciowo holdem zložonym modzie, czešciowo wszakže sladem wytrwalego torowania sobie drogi ku romantycznej rzeczywistošci poetyckiej i nowemu bohaterowi romantycznemu, narzuconemu Europie przez Byrona. Wileňski Szanfary jest glównie produktem mody šrodowiskowej i literackiej kariéry orientalizmu. Kasyde. poety arabskiego Szanfarego tlumaczyl bowiem przyjacíel Slowackiego Ludwik Spitznagel, a po-etyckiemu wtajemniczeniu w Orient patronowaly nie tylko roman-tyczne autory tety, lecz takže najulubieňszy pisarz mlodošci - Lamar-tine. Totéž poemacik Slowackiego jest jeszcze bardzo w gušcie lamartinowskim utrzymana. Iužna. kompozycja. 14 liryków o nie-szczeiciu milosnym Araba, który „stracil szczešcie w samým žycia kwiecie", wymierzyl kar? rywalowi i - niechca.cy - kochance, po czym wšród wyrzutów sumienia cia_gnie na ziemi nudná, egzystencj§. i Slabiutkiego poemaciku broni zakoňczenie fragmentu XI, beda.ce samoistnym pieknym lirykiem o samotnošci. Fragment ten, z lekka przestylizowany, wlqczyl Slowacki do powiešci poetyckiej Arab. W Mnichu bowiem i Arábie, produktach roku 1830, powrócit do orientalizmu w powiešci poetyckiej i do samotnego bohatera uoso-bionego w synu pustyni. Arab zwlaszcza stanowi wyraziste studium mizantropii, sklócenia ze šwiatem, nienawišci do ludzi. Jest to wlašciwie studium patologii nienawišci, wyposažone w akcesoria bajroňskiej stylizacji bohatera, który žyje, by cierpiec i zadawac cierpienie. Próžno wszakže byloby pytac o przyczyny tej dewiacji osobowošci - nie znajdziemy odpowiedzi w obrebie poematu. Ani jednostkowe losy bohatera, ani spoleczne wyznaczniki losu nie Tbzjašniaja, tego ponurego fenoménu istnienia. Bajroniczne efekty záchowaň nie sa. tu bowiem - inaczej niž u wielkiego Anglika - zakorzenione w psychologii i socjologii bytu czlowieka. 156 IV Juliusz Slowacki Prób? takiej motywacji losu bohatera przynosi historyczna wersja powiešci poetyckiej — Jan Bielecki oraz Zmija, utwór rozpoczejy w Warszawie, ukoňczony juž na emigracji. Jan Bielecki po raz pierwszy w powiešci poetyckiej Slowackiego operuje rozwinietym watkiem epickim i anegdota. narracyjna,. Jest opowiešcia. „oparta, na podaniu historycznym" - jak mówi podtytul - odwolujacři sie do polskich tradycji wašni rodowych i przemocy magnaterii. W znaczeniu wežszym - opowiešcia. o losie szlachcica Jana Bieleckiego, zniszczonego majatkowo przez „pana na Brzežanach", magnáta Sieniawskiego. W sensie metaforycznym - poematem o zemšcie. Zemsta ta wszakže uzyskuje swe reálne motywacje, jest odpowiedzia. na krzywde i bezpra-wie. W obrebie poematu dokonuje sie przemiana bohatera, klóry ze zwyklego szlachcica przeradza sie w mšciciela owladnietego idea. odwetu. Etyczna problematyka wielu bohaterów bajronicznych - zemsta, nie jest tu osobliwa. mánia. ba.dž patológia, charakteru, lecz zjawiskiem, które ma swa. geneze spoleczna. i morálne konsekwencje. Bielecki „kraj zdradzil, lecz zdrada zabíja", i wlašnie czešc IV poematu, zatytulowana Zemsta, pokazuje bohatera juž romantycznie przemienionego, spustoszo-nego przez morálne konsekwencje zemsty, spokrewnionego z postaciami Byrona cie/žarem winy, bolešnie izolujúcej od wspólnoty ludzkiej, Bielecki cieipi na morálna, samotnosč bohaterów Byrona, do ktorej nie trzeba egzotycznego sztafažu, aby zasugerowač konflikt jednostki ze spotecznošcia. i jednostki tej pogardliwe wyosobnienie. Takže Zmija jest poematem o zdradzie, o podwójnošci postepowaň, 0 ukryciu motywów istotnych i masce przywdzianej dla zmylenia sadów ludzkich. Bohater poematu, hetman kozácki z XVII w. imieniem Zmija, to w rzeczywistošci Turek zbiegly na Sicz, aby tam z pomoca Kozaków szukač zemsty na baszy, który podsujpnie zabil mu ojca 1 zabral do háremu ukochana.. Wszakže problematyka zdrady jest w tym poemacie wielorako spietrzona. Zmija dopuszcza sie zdrady religijnej - wobec Proroka, i oszustwa - wobec Boga prawoslawnego. Mšci sie na Turkach, ale jednoczešnie nienawidzi Kozaków, jak wyznaje: Czesto przebrany z bracia. Tatary Na wtasne siola nioslem požary; (piešri V, w, 267-268) A poniewaž zostal obdarzony przez autora zmyslení morálnym bohaterów bajronicznych, wiec brzydzi sie wlasna. obluda, i placzej nad zlem, które wyrzadza: Powiešci poetyckie 157 Jak lise dwubarwny srebrnej topoli Cierpialem meke - niewyplakana.. (w. 278-279) Bajronicznosc postaci Žmii zostala przefiltrowana przez probleina-tyke Konráda Wallenroda i wlašciwie možná powiedziec, že ubiór kozácki hetmana jest skrojony z krzyžackiego plaszcza Wielkiego Mistrza, totéž zdradza ta postač i caly utwór swój imitatorski charakter, zapožyczajac sie takže u innej slynnej powiešci poetyckiej - Zámku kaniowskiego Goszczyňskiego. Stamtad bowiem pochodzi pólobl^kana bohaterka Ksenia i frenetyczne efekty zwiazane z jej milošcia. do boliatera oraz tajemným dzieckiem, ukrywanym w kaplicy grobowej. , Wyraziste slady Konráda Wallenroda w Žmii wskazujq na istotne cechy wezesnej twórczošci Slowackiego. Na jej literackošč, przejawiaj^-m sie w traktowaniu literatury jako tworzywa dla literatury. Odslaniaja. takže dominaj%C4 r«le Mickiewicza w došwiadczeniu poetyckim Slowackiego, co stanowid bedzie problém calej niemal twórczošci autora Kordiana i da czestokroc znakomite polemiczne ujecia inspiraeji Mickiewiczowskich, poczí|tkowo jednak rola ta polegala na imitator-stwie i redukowaniu bogactwa problemów twórczošci przyszlego wielkiego antagonisty. Takiej redukeji ulegla w Žmii motywacja zdrady i podwójnošci czynów bohatera. Nie ma sladu Mickiewiczowskiej problematyki narodowo-patriotycznej i etyki heroieznego pošwiecenia. Zemsta za šmierc ojca wydaje sie zbyt partykulania i jednostkowa, aby rziicata na postač Hetmana blask tragieznej wielkošci, a jego czyny przedstawiala w šwietle fatalizmu morálnej bezwyjšciowošci. 1 Ukoronowaniem gatunku powiešci poetyckiej w twórczošci Sk>-i^ackiego jest Lambro, pisany juž w Paryžu w roku 1832. Bohatera tego utworu traktowal poeta jako weielenie historyeznego losu pokolenia powstania listopadowego, zatem przypisywal mu szersz^ reprezentatywnošč i sens metaforyczny. W przedmowie do trzeciego tomu PoeTJi (1833) pisal: Lambro jest to czlowiek bedqcy obrazem naszego wieku, bezskutecznych jego usilowaň, jest to wcielone szyderstwo losu, a žycie jego jest podobne clo žycia wielu teraz mracych ludzi, o ktorých przyjaciele pisza., czym byc mogli, IpíiO któryeli nieznajomi mówiti, že nie byli niezym. Bohater powiešci poetyckiej uzyskiwal wiec w przekonaniu autora nie tylko reálna., ale najzupelniej wspólezesna. motywacje biografii, 158 IV Juliusz Slowacki Powiešci poetyckie - „Mindowe' 159 stajíic si? metafory losów straconego pokolenia powstanczego. Daleky drog? przeksztalceií odbyla powiešc poelycka i jej bohater pod piórem Slowackiego: od literackiej maski orientálnej, kryjúcej sktóconych ze šwiatem sainotników, do nietaforycznego obrazu „czlowieka bgdacego obrazem naszego wieku". W takim spojrzeniu autorskim kryl si? zárazem dystans do przedstawianej postaci samotnego buntownika i msciciela. Lambro jest bowiem - jak žáden z dotychczasowych bohaterów Slowackiego - zniszczony moralnie przez zemst?, jest wlašciwie žywym trupem, podtrzymywanym przez opium, wspomnieniem po czfowieku, który mógl byc wielkim. Zostal korsarzem dla idei zemsty na Turkach, ale jedynym czynem, którego dokonal jako Grek-mšciciel, jest spálenie tureekiej fregaty. Niewiele to w powodzi pospolitých zbrodnl korsarskiego žywota. Totéž Lambra toezy robak wa.tpliwošci i trujn go zárazem wyrzuty sumienia, iž nie podzielil losu innych powstaň-ców greekich („Czemuš nie skonal, gdy wszyscy konali?"). Rylby wówczas przynajmniej uszlachetniony przez zbiorowy heroizm. Wszakže mimo dystansu wobec samotníka, który „burzy šwiat sam jeden", Slowacki czuly jest na jego straceňeze gesty, na jego indywidualistyczna. ctyke wyžszosci nad tlumem, nawct na jego došc Iiteracki satanizm. Lambro jest bowiem wyposažony takže w rysy szatansko-demoniezne. Chwilami wydaje si? uosobieniem zla i okru-cieňstwa, obróconego równiež przeciwko sobie samému. W pewnej mierze stanowic može studium autodestrukeji: niszczac w sobie uezucia miekkie i czule, np. milošč do kobiety, wybierajac samotnošc' msciciela, stáje si? zárazem wygnaricem wšród šwiata, obeym; innym, niejako korsarzem wšród Iudzi. Jego innošc wynika równiež z narkomanii. Bo Lambro to zárazem studium opiumisty, dla którego wizje narkotyezne staja. si? ucieczka. przed žyciem, przed wlasnym sumieniem, przynosza. ocalenie i /gubě jednoezešnie. Wydaje si?, že jest to studium odkrywcze, poparté znajomošciq stanów narkotycznych i operuja.ee sublelnym opisem: opiumieznych wizji. Choc zárazem trzeba pami?tač, že Lambro nie jest w tym zakresie oryginalny i miešci si? w modnej tradycji europejskiej, ugruntowanej przez Wyznania angielskiego opiumisty (1821) Thomasa De Quinceya. O ile možná wa.tpic, czy Lambro jest przekonywajacym literacko uosobieniem polskich došwiadczeň historycznych, o tyle niewžjtpliwie postač ta stanowi šmiale romanlyczne studium czlowieka kleski; takže w sensie egzystencjalnym, wyposažone w podniecaja.ee epok? rysy narkomana. Lambro jest ostatnia. powiešciy. poetycka. Slowackiego. Wprawdzie w 1838 r. napisze jeszcze Wacfawa, który odzied/.iczy wiele cech formálnych powiešci poetyekiej - np. zagadkowošc akeji, celowe pi?(rzenie niejasnošci w motywacji losów oraz morálne pi?tno przest?pstwa wyodr?bniaja.ee bohatera - ale zabraknic w rysunku postaci ostrých cech bajronicznych, owej wyžszosci grzesznego sainotnika, pychy indywidualisty. Waclaw, inaezej Szcz?sny Potocki, bo o nim traktuje nawiajzujacy do Marii Malczcwskiego poemat Slowackiego, ma šwiadomošd, že postač jego rzuca zly cien morálny, „že coš pomi?dzy nim a šwiatem stoi", wi?c przestaje prosič 0 wybaczenie, a nie može ludžmi „pogardzac i szydzič". Jego samotnošc jest wi?c kapitulacja., a jego šwiadomošé zostaje zdomi-nowana przez poezucie winy. Bližej mu do pokory grzesznika niž do wzgardliwego egotyzmu bohaterów Byrona. Racj? mial zatem autor nazywaja.c ten utwór po prostu poematem (wchodzil on w sklad tomiku wyd. 1839 pt. Trzy poemata, mieszczacego ponadto W Szwaj-carii i Ojca zadiumionych). Autentycznc problémy swojej wspólczesnošci, o których pisal Slowacki w przedmowie do tomu trzeciego Poezji, zawarl przede wszystkim w dramacie. Tam tež najpelniej przešledzic možná zmian? poglqdów, kreaeji bohatera i technik pisarskich Slowackiego. Dramat interesowaí poet? od wezesnej mlodošci. Juž przed wyjazdem do Warszawy planowal tragédi? o Mahomecie, zakocha-nym we wlasnej córce, co niewa.tpliwie jako osnow? intrygi wykorzys-tal po latách w Beatryks Cenci (powst. 1840). Natomiast w ezasie pobytu w Warszawie napisal dwa utwory sceniezne, obydwa histo-ryczne: Mindowego (1829) i Mariq Stuart (1830). Mimo že Min-dowego sam poeta nazwal drama, „z teki dziecinnej", dzieje zaš szkockiej królowej jako témat Iiteracki nie byly oryginalnym od-kryciem, to jednak obydwa utwory Slowackiego prezentuje go jako dramaturga wybitnego, obdarzonego wielkim zmyslem scenieznym. Mindowe inspiracj? zawd/.i?czal byc može pami?ci syna o tragedii Euzebius/.a Slowackiego pt. Mendog, král litewski (wyst. 1813) 1 w ogóle pewnej karierze postaci litewskiego ksi?cia w literaekim historyzmie epoki. Naprawd? pisat go jednak pilný czytelnik Grazyny i poeta wražliwy na romantyezne kontrasty kultur, takže kontrasty religii. W interesuja.cytti komentarzu, którym autor opatrzyl ten 160 IV Juliusz Slowacki I dramat w paryskim wydaniu Poezji (t. 2 1832), zwraca sie uwage czytelnika na akt III jako uzasadniajacy decyzje druku tej pierwszej próby scenicznej. I shisznie. W tym bowiem akcie znajdziemy nie tylko kilka šwietnie napísaných dialogów i sporo dobrej poezji, ale przede wszystkim romantyczne wyczucie dawnošci, dzikiego piekna litewskiego prymitywizmu albo - jak chce Slowacki - homerowego ubóstwa i prostoty dawnych wfadców. Takže wyslannik papieski Hejdenrich, przywožacy Mindowemu koróne królewska. w zamian za chrzest, w ten sposób charaktery zuj e uczte w zámku litewskim, aby oczywisty byl kontrast šródziemnomorskiego wykwintu kultury wloskiej, do której przywykl, i surowego prymitywizmu obyczajów dworu pólnocnego ksiecia. Nie ulega watpliwošci, že dla autora prawdziwie poetyczne jest wlašnie pošepne piekno Pólnocy i ów mroczny, biedny zámek pierwszego chrzešcijaňskiego króla Litwy. Mindowe byl pisany najpewniej z potrzeby przeniesienia równiež do dramatu problematyki zdrady (tytulowy bohater jest podwójnym zdrajca. - litewskiego pogaňstwa, a póžniej Krzyžaków i chrzešcijaň-stwa) oraz krytyki instytucji katolickiego Košciola, który stanie sie czfstym u Slowackiego adresátem ideowych polemik. Juž z okazji Mindowego naležaloby przywolac nazwisko nowego patrona literackiego, który dlugo towarzyszyc bedzie dramaturgii Slowackiego: Szekspira. Jednakže z pelnym uzasadnieniem pozwala na to odwolanie Maria Stuart. Aktywniejszy znacznie niž w Min-dowem romantyzm tej tragedii wiaže sie bowiem z romantycznym pojmowaniem Szekspira jako znawcy serc, malarza namietnošcij-; demaskatora nátury ludzkiej i rewelatora teatru „prawdziwego", pelnego kontrastów, efektów skrajnych, nawet brutalnošci. Tak tež;; i w Marii Stuart siegnie Slowacki do krwawych efektów szekspirow-t; skich, do morderstw, trupów i zawiklanej intrygi. Równiež bohaterk?;; tytulowa. bedzie sie starat uksztattowad zgodnie z wykladnia. szeks-piryzmu zawarta. w przedmowie Mickiewicza do pierwszego tomu p Poezji, gdzie walka namiemošci % powinnošcia. uznaná zostala i za fundament teatru Szekspira, i za „jedno z wyobražeň šwiata roman-tycznego". Wszakže romantyzm Marii Stuart nie zasadza sie tylko na szekspiryzmie ani tež autor Makbeta nie jest wylqcznym patronem! tego dramatu. Jest to bowiem utwór šcišle zwiazany z moraHjl i psychologiczna. atmosféra, wczesnej twórczošci Slowackiego, zwlasz-: cza z powiešciami poetyckimi. Ta sama w nim problematyka zemstyy „Maria Stuart" 161 podobni bohaterowie - samotni, ponurzy, wystepni - Botwel zwlasz-cza, zbližona nikla sensownošc czynów ludzkich, chod šmierč zbiera krwawe žniwo. Ta história o palacowym przewrocie jest wlašciwie opowiešcia. o niemožnošci dokonania przewrotu - zagarniecia wladzy przez przeciwników Marii badž przez sama. Marie wbrew opozycji i po trupie meža. W dramat o dworskiej intrydze wpisana bowiem zostala nekajaca Slowackiego - widoczna w Lambrze, a póžniej w Kordianie - choroba czynu niespelnionego, niedoczynu. v Romantyczna zwlaszcza jest tytulowa bohaterka, prefiguracja Balladyny, piekna zbrodniarka na tronie. Oczywišcie Maria to zaledwie szkic do tamtej wspaniatej postaci, ale i ona zna juž pokusy etyczne wladzy niekontrolowanej, która uzasadnia sama, siebie i jest dla siebie prawem morálnym: „ja osadze siebie, Ludzie sa. u stôp raoich...". Maria poznaje takže ów fatálny wezel mitošci i zbrodni, í który Balladyne wiqže z Kostrynem, a szkocka. królowíi rzuca : wramiona Botwela, mordercy jej meža. Wszakže Marii brak jeszcze i itwardošci, i zuchwalstwa Balladyny. Nazbyt cierpi na romantyczna. : chorobe samotnošci, spotegowaníi przez samotnošč wladcy („wiecznie j w tlumie Podejrzliwych, nieczulych [...] nikt mnie nie rozumie"), j ňazbyt serio traktuje konwenanse religijne i marzy o mitošci, aby j mogla byc romantycznym wcieleniem demonizmu zbrodni. Niemniej )>fozwój akcji tragedii jest takže rozwojem samej Marii, dorastajúcej do roli krwawej heroiny, žniwiarki smierci („Posiew zbrodni kolo "mnie juž ludzi zabija"). Šwietnie to zreszta. napisana rola, a wsparta ř rola. Rizzia i blázna Nicka powoduje, že ta wczesna tragédia poety : trwale zdobyla sobie scéne. Po Marii Stuart Slowacki chwilowo zawiesil twdrczošč dramatur-giczna., pochtoniety jesienia. 1830 r. przez wypadki polityczne ŕpowstania listopadowego. Stalo sie ono dla pisarza žródlem wielo-rakich došwiadczeň, a takže udrek morálnych. Z wielkich twórców polskiego romantyzmu on jeden ogla.dal wydarzenia wíasnymi oczyma ; i czul atmosfére tých dni. W dužej mierze dzieki ternu došwiadczeniu mógl napisac swój znakomity dramat polityczny o wspólczesnošci - Kordiana. Takže wypadki powstaňcze wydobyly go „na jašnia." 'jako autora. Za sprawa. trzech wierszy napísaných u schylku roku ||í830 - Hymn, Kulik, Oda do wolnošci - stal sie bardem rewolucji pzaznal slawy autorskiej oraz sympatii patriotycznej publicznošci, : b która. póžniej tak mu bedzie trudno. Niezaležnie od faktu, že Oda , ila wolnošci nie jest utworem wybitnym i daleko jej do entuzjastycz- f: nego rozmachu wiersza Mickiewicza, którego tytul našladowala, ona oraz Hymn i Kulik uczynily ze Slowackiego takže poete politycznego, twórce o ambicjach bezpošredniego ingerowania w rzeczywistošc historyczna. i poczuwania si§ do odpowiedzialnošci za nia.. Choc zárazem dbal o to, aby nie stač si§ czlowiekiem okrešlonego stronnictwa politycznego i žadnym grupowym interesom nie od-sprzedač pióra. Wszakže do wojska nie wsta.pil, a w marcu 1831 r. wyjechal za granice, zdaje sie na zasadzie dobrowolnej decyzji. Owszem, užyto Slowackiego w misji dyplomatycznej do Anglii, ale skorzystano z tej okazji najpewniej dopiera w Drežnie, totež došč szybko poczelo go dre/czyc zle sumienie i wyjazd objawial ma sie jako ucieczka. Jeszcze wiele lat póžniej w Rozmowie z Matkq Makrynq Mieczyslawskq užy( mocnego samooskaržycielskiego okrešlenia: „Godnošci nie mam - przed meka. uciekiem". Trafnie rež badacze widza, w wyježdzid bardzo juž chorego poety do Poznania w 1848 r., w celu uczest-niczenia w wypadkach rewolucyjnych, m.in. gest ekspiacyjny za owó mlodzieňcze opuszczenie walczacych rodaków. Slowacki osiadl na emigracji w Paryžu. Zaja.1 sie twórczošciq lileracka., publikacja. dwu pierwszych tomików Poezji (Paryž 1832) i oczekiwaniem na slawe literacka.. Tymczasem wydane tomiki nie sprawily wraženia na publicznošci, „wažna. i okropna. tragedii rzeczywista." zajetej, jak sam to póžniej okrešlil. Ponadto rychle pojawienie sie Mickiewicza w Paryžu, ukázanie si© Ksiqg národu i pielgrzymstwa oraz Dzictdów czešci III stanowily ze wszech miaf niekorzystny kontekst dla Slowackiego. Nie tylko dlatego, že ujawnialy literackosč i wtórnošc jego utworów, takže z tego wzgledíl, iž poetycki wzorzec Mickiewiczowski narzucil sie odbiorcom jako obowia.zuja.cy ambitna. narodowa. poezje. Równiež kult osoby Mic^ kiewicza-wieszcza nie stwarzat wolnej przestrzeni duchowej dla twórcy, który nie mial ochoty rezygnowac ani ze swojej osobowošoij ani z odrgbnej drogi, ani z walki o slawe wielkiego poety. Trafny instynkt podszepnaj Slowackiemu decyzje opuszczenia Paryža jako Mickiewiczowskiego dominium poetyckiego. Okolicznošcia. uzasaclí niajaca. byla obraza czci matki Slowackiego, noszacej nazwiskcj czlowieka, który pod postačia. Doktora przedstawiony zostal w Hl cze/šci Dziadów jako nikczemnik i slugus Nowosilcowa. Dwa lata sp§dzone w Genewie (1833-1835), a potem podróž na WschÓii uczynily ze Slowackiego twórc§ dojrzalego, oiyginalnego, uwiklanejŕä w polemike z Mickiewiczem na idee i arcydziela, nie w koteryjne rozgrywki i utarczki z „partia, litewska." czcicieli wieszcza. Arcydzielem okresu genewskiego jest Kordian. Dramat ten, nie zas Lambro, jak chcial Slowacki w przedmowie do trzeciego tomu Poezji, spelnia sformulowane tam postuláty: daje wizerunek epoki i romantyczna, synteze losów pokolenia powstaňczego. Wprawdzie, zgodnie z podtytulem Spisek koronacyjny, utwór traktuje o malo znanym epizodzie konspiracji Królestwa Kongresowego, zwiazanym z projektem zamachu na cara Mikolaja I podczas koronacji na króla Polski w maju 1829 r. w Warszawie, ale zarysowane konflikty ■postaw oraz glówne postaci scény hislorycznej, wyprowadzane w Przygotowaniu z diabelskiego kotla, daja. sie w pelni odniešc do .powstania listopadowego. Kordian jest bowiem dramatem o spisku i o powstaniu listopadowym, choc akcja nie dzieje sie w czasie polskiej insurekcji. Byc može w zamyšle Slowackiego dziac sie hiiala, Kordian bowiem jest zaledwie „czescia. pierwsza. trylogii", nigdy w calošci nie zrealizowanej. Warto pamietac, iž žaden z wielkich dramatów romantycznych nie zostal wprost pošwiecony powsfaniu listopadowemu, które skadina.d stanowito podstawowe jdošwiadczenie historyczne calej generacji. S Jedna, z bardziej istotnych warstw znaczeniowych Kordiana jest biografia mlodzieňca, zawarta w perypetiach žyciowych tytulowego :bohatera dramatu. Miesci si? ona wšród licznych w romantyzmie polskim biografii mlodzieňców, žeby wymienic tylko Mickiewiczow-■skiego Gustawa-Konrada czy Waclawa Garczyňskiego, ale wyposažo-[iía jest w oryginalna. symbolike, losu czlowieka i losu Poláka oraz z niezwykĺa. šwietnošcia. zapisana. Jest bowiem Kordian takže dramatyczna. opowiešcia. o dojrzewaniu, poznawaniu kregów žycia 1,0 zmierzeniu sie jednostki z história.. Wszakže odrebnošc drogi Kordiana w slosunku np. do bohatera Dziadów czešci III na tym m.in. polega, že nie prowadzi on metafizycznego rozrachunku z Bogiem, nie ,spiera si§ o sens historii i prawo czlowieka do ingerencji w jej falszywy 'porzadek. Kordian prowadzi rozrachunek przede wszystkim z samým ;sob;i, sam dla siebie jest partnerem sporu i wewnatrz siebie usuwa läwady oddzielaja.ce go od uczestnictwa w historii. Droga Kordiana Jjomyšlana jest jako dorastanie do roli czynnej i zárazem przywódczej wobec innych. Konkretnie zas - do roli spiskowca i zabójcy cara. Kordian z aktu I to chlopiec trawiony romantyczna. choroba, apatia., nuda., niechecia. do žycia, brakiem poczucia sensu i celu istnienia. Przy ogromnej zárazem wražliwošci, owym ,jaskói-czym niepokoju" serca i falowaniu nastrojdw („Sto we ninie žadz, sto uczuc, sto uwiedlych lišci"), które miotaja. bohaterem, nie kierowanym przez žádna, busole: idee, zámysl, daženie. Czujax sie jak nadkompletowy aktor na scenie žycia, postanawia ja. opušcič, Samobójstwo Kordiana jest wiec efektem czczošci istnienia, .ma charakter filozoficzno-egzystencjalny, minimalnie zas emocjonalno -milosny, co takže róžni go od samobójcy Gustawa, przede wszystkim romantycznego kochanka. Mlodziutki Kordian to raczej porte-parole innego bohatera Slowa; ckiego - „dziecka z czarnymi oczyma" z poematu Godzina mysli (1833). Ta postač, poniekad autobiograficzna, a zárazem konsekweiv tnie romantycznie wystylizowana w duchu „mal du siěcle", wcielala pojecie o wyjatkowošci, poetycznošci, o potedze wyobražni, która wylamuje bohatera ze šwiata rzeczywistego, przenoszac go w imagi-nacyjne „šwiaty trzecie". „Romans žycia nie sklamaný w niczym" o dziecku smutným, piejcnym, poetycznym i nieszczešliwym nie zamykal sie zdecydowanym finalem. Koňcowe slowa Godziny myslil „powiešc nie skoňczona..." - zapowiadaly možliwošc cia.gu dalszego; ješli nie po prostu kontynuacji jego losów, to powrotu do typu literackiego bohatera, który ono uosabia. I wlašnie akt T Kordianai poniekad jest takim powrotem. Epizod wloski w žyciu „gráfa Kordiana", na który skladajú sie tak nieporównywalne došwiadczenia jak kupiona za pienia,dze iniíošó Wioletty i rozmowa z papiežem o sytuacji „pobitých Polaków" (,.Na, pobitých Polaków pierwszy kla_tw§ rzuce"), to wažne dla procesu-dojrzalošci bohatera tracenie zludzeň i jednoczešnie nauka wyboru wartošci. Kordian zaczyna rozumowac kategóriami narodowego;>! obowia.zku, wchodzi w role polskiego patrioty walczqcego o wolnosífy ojczyzny. Nie znaczy to, aby przemiana Kordiana na szczycie Mont-Blanc. z mlodego utracjusza w polskiego patriote ia.czyla sie z odrzuceniem ■:' indywidualizmu i z przywdzianiem skromnej szaty žolnierza idei; Kordian ma ciqgle wiele podziwu dla siebie i swej wyjatkowošei - „Jam jest posqg czlowieka na posa.gu swiata" - totéž uklada swoja rol? patrioty z róžnorakiej materii romantycznego indywicluali.nu.. dumy, dandysowskiego upodobania do pieknych i niezwyklycfe gestów. Zatem i jego rola patrioty nie može byc mata ani zwykla.í Siega po przywództwo, marzy - jak Konrád Mickiewicza - o r/adzie I dusz, tyle že nie od Boga ma go otrzymac, ale ludzie dobrowolnie powinni mu sie „dač w rece". Kordian naležy do tych wyjatkowych osobistošci romantyzmu, które siegaja. po przywództwo i widza. - w sobie ducha wioda.cego innych. Gdy to przywództwo nie zostanie mu dane - wiekszošč spiskowych wypowiada sie przeciw-ko zabójstwu cara - Kordian wybucha przeciw nim pogarda. rasowego indywidualisty: „Olbrzymy spadli ze szczudel - to , karly!" „idžcie! gardze wami!", i wykonuje gest, który jest efektem pogardy oraz rozmilowania w pieknie roli straceňca-mšciciela. Czynu dokoná sam. Narodowi Zapisuj?, co moge: Krew mojíi i žycie, I tron do rozporz;(dzenia pióžny. (akt III, sc. 4, w. 449-451) ; Wszakže Kordian nie spelnil zapowiedzi i nie zabil cara. Strach i Imaginacja zagrodzily mu droge do sypialni Mikolaja, na której progu padl omdlaly. Nie pospolitej mu przeciež odwagi zabraklo. Pokonaly go raczej fantazmaty z wlasnego wnetrza wylonione, leki i zahamowania osadzone w glebiach psychiki. Czyn, którego ma dokonac, jawi mu sie w aurze grozy, krwawego koszmaru, obrzyd-; livvošci estetycznej i chyba takže morálnej. Pozostaje mu juž tylko ; Irochc bezplodna ofiara z wlasnego žycia: šmierč przed plutonem ; egzekucyjnym. Jest bowiem biografia bohatera uj§ta w ty m dramacie w ramy dwu šmierci Kordiana - samobójczej w akcie I i ofiarniczo--polskiej w akcie III. Zamyká sie zatem miedzy romantycznym d/iccieciem wieku a romantycznym spiskowcem, który cia.gle ma do ofiarowania narodowi inaczej popelnione samobójstwo i pogarde dla wlasnego žycia. I W takim uksztaltowaniu postaci Kordiana kryje sie dwoisty jifosunek Stowackiego do jego bohatera: solidamošc z nim i duchowa : wiez porozumienia, a zárazem krytyczny dystans. Kordian nie jest , bowiem w pelni aprobowanym przez poete przeciwstawieniem dla postaci i racji Prezesa, przeciwnika politycznego spisku i gwaltownych dziataň. Albowiem dramat Slowackiego jest takže utworem politycz-.nyni. podejmuja.cym refleksje nad przyczynami kleski powstania Etppadowego, nad jego niemoca. czynu i niklymi efektami. W po-;Kíidku tej ogólnej refleksji Kordian miešci sie obok Prezesa. Z innych .powodów i dla innych racji jest jalowy jako czlowiek czynu 166 IV Juíiusz Sfowacki i pozostaje szlachetnym straceňcem. Z dramatu Slowackiego wynika, že w powstaniu spotkato sie pokolenie Prezesa, ceniace legalizm i chore z obawy przed niemoralnošcia. spisku, z pokoleniem Kor-dianów, chorých na potrzebe roli ofiarniczo-straceňczej, rozmilowa-nych w pieknym gešcie i slowie. Doktor przeciež nie bez powodu drwi w scenie szpitalnej ze zwiazku kleski i poezji: Naród ginie, dlaczego? - Aby wieszcz národu Mial trešc do poematu, a wieszcz rym odlewal, (akt III, sc. 6, w. 720-721) Byc može Siowacki sadzil, že Kordianowie byli ofiarami edukacji romantycznej, glównie bajronicznej, podsuwajacej im jako pelen powabów pozytyw ludzki samotnego, dumnego indywidualiste, a teri| wzór zle przystaje do rewolucji, bedacej z nátury rzeczy czyuemí zbiorowym. Krytyki skrajnej samotnošci bohatera dosluchač si| možná w rozmowie z Kordianem, która jest rodzajem przedšmiertnej spowiedzi: K s i a.d z Teraz, mój synu, przed wiecznošci droga. Nie masz co komu przekazac na ziemi? Kordi an Nic. Ks i ad z I nikogo na ziemi? Ko r d i a n Nikogo. Ksi a.dz Nie byliž ludzie przyjaciólmi twemi?... K o r d i a n Nikt. Ksia.dz Tys mi tego nie powiedzial grzechu! Zlituj sie nad nim, Bože! Wielki Bože! (akt III, sc. 8, w. 915-920) Niezaležnie od tego, w jakiej mierze Siowacki usilowal zrozumieé a zatem takže krytycznie ocenic pokolenie Kordianów, oddawal równiež sprawiedliwošč i wspólodczuwal jego dramat duchow) Dlatego tež jest Kordian jedna, z najbardziej sugestywnych literackic postaci Slowackiego i w jego usta wložone zostaly przepiekne stowj „Kordian" - „Horsztyňski" 167 o losie polskim i synostwie patriotycznym, tworzacym duehowa. przestrzeri ojczyzny: O zmarli Polacy, Ja id§ do was!... Jam jest ów nájemný, Ktorému Chrystus nie odmówil ptacy, Chociaž ostatni przyszedí sadzič grono; A ta záplata jest grób čichy, ciemny; Tak warn placono... (w. 979-984) I Losy Kordiana i etyczna problematyka dramatu sa. takže polemika, z najpopularniejsza., utwierdzoníi autorytetem Dziadów drezdeňskich, raesjanistyczna. interpretacja. przeznaczenia Polski. Analógia z Chrys-tusem i jego meka. okrešlala u Mickiewicza uniwersalny sens ofiary pólskiej, zložonej dla zbawienia innych. W Kordianie przywoluje sie w analogicznej funkcji postač Winkelrieda, legendarnego bohatera szwajcarskiego šredniowiecza, który w czasie walki we wtasne piersi wbil dzidy wrogów. W jego ofiarnym gešcie byl heroizm walki i czynu. Haslo Kordiana: „Polska Winkelriedem narodów!" zawieralo, w intencji Slowackiego, inne okrešlenie misji Polski niž ponowienie ofiary Chrystusowej. Kwestionowalo cierpienie i bierna. meke jako najwyžsza. wartošč etyczna., wskazujac na sens czynnej walki ze zlem historycznym. Od Kordiana, poprzez Anhellego, Grób Agamemnona i. inne utwory, widoczne bedzie uparte daženie Slowackiego do uksztaltowania wlasnej wersji mesjanizmu, w którym sens zbawczy pízypisany zostaiby aktywnošci i czynowi, a terénem starcia ze zlem byfaby história. I W bliskim sa_siedztwie czasowym Kordiana, w 1835 r., powstal ^Genewie dramat, który stanowi sygnal wažnych i nowych zjawisk w twórczošci Slowackiego. To Horsztyňski, utwór nie wydany za ípycia poety i doszly do nas w ksztalcie niekompletnym. W dramacie tým po raz pierwszy wprowadzil poeta na scene narodowe dzieje polskie - fascynujqce go trwale czasy konfederacji barskiej i, szerzej, schylku Rzeczypospolitej. Do tego tématu historycznego nawracač Bedzie wielokrotnie, przede wszystkim w Ksigdzu Marku, Šnie fr$brnym Salomei, ale takže w formách niedramatycznych, w Beniow-skim zwlaszcza. Zreszta., jak šwiadczy Mazepa, który w pierwotnym zniszczonym przez poete) ksztalcie powstal tuž po Kordianie, tóstoryczne zainteresowania Slowackiego juž došc wczešnie ogarnely 168 IV Juliusz Stowacki \ I takže wiek XVII, do którego powracal we fragmentach Jana Kazimierza (powst. 1841) i równiež fragmentarycznej Zlotej Czaszei (1842). Wolno sadzic, že poete szczególnie pocia.galy momenty histd-; ryczne nacechowane gwaltownymi kontrastami postaw, dažeií i racji; zwlaszcza šwietošci i podlošci, pošwiecenia i pychy, obowiazku i rozszalalych namietnošci. Pociíigal go šwiat historyczny, który wychodzil j už z karbów tak chwalonego przez klasy ków ladu zlotých czasów szlacheckiej Rzeczypospolitej. Ten pelen kontrastów šwiat historyczny dobrze si? zgadzal z zásada, dramaturgii, która. w czasach genewskich przyswoil sobie Slowacki i jej podporzadkowal powstaja,ce w cia.gu najbližszego dziesieciolecia utwory sceniczne. Mowa o szekspiryzmie. W lišcie do matki z 18 grudnia 1834 r. pisat: „Szekspir i Dant sa. teraz moimi kochankami - i juž tak jest od dwóch lat". Chodzilo w tym wyznaniq nie tylko o došwiadczenia lekturowe, ale równiež o inspiracje twórcze, pošwiadczane przez samego Slowackiego zamieszczonym w tymže lišcie objašnieniem szekspiryzmu Balladyny. Szekspiryzm stanowil dla Slowackiego spôsob poznania historii, zla historycznego, wcielonego w szlacheckich oligarchów, ogarnietych pychá, rodowa. i namietnošcia. wladzy, coraz mniej temperowanej przez prawo i obowia_zek. Szekspiryzm w mniemaniu Slowackiego stanowil sposób docierania do prawdy historycznej i gwarantowai tylež prawdziwošc ile barwnošč malowidla historycznego, rozpietego; miedzy groteska, i patosem, cnota. i zbrodnia.. Wnosil do ogla.du' dziejów Polski dynamike kontrastów, takže morálnych i ideowychf burzacych owa. tonacje. idylliczno-wzniosla., która przewažala w hisl toryzmie przedromantycznym. Tak wlašnie, w duchu romantycznego szekspiryzmu, pomyšlany' jest Horsztyňski. Szekspirowskie sa. w nim bowiem nie tylko postačil wesolków, totumfackich i blaznów, osadzonych w ramach literackieji groteski žycia, jak ów Sforka, owladni§ty idea. wynalezienia kwadfj ratowych baniek mydlanych, a koňczacy smutným i prawdziwyrtp obludem. Wedle zásad szekspirowskiego kontrastu zbudowane s| glówne postačí dramatu: konfederat barski, uosobienie cnoty patf riotycznej - Horsztyňski, i pyszny magnát, zdrajca narodowy' - Kossakowski. Požyczajac tytutu od dramatu Mickiewicza Jakub] Jasiňski, czyli Dwie Polski, možná by powiedzieč, že Horsztýnsi i Kossakowski to „dwie Polski", choc z pozoru polaczone tytti' .Horsztyňski" - „Mazepa" 169 samým klejnotem szlacheckim. W postaci Kossakowskiego próbowal uchwycic Stowacki ponadindywidualne zjawisko dekadencji klasy, wyrodnienia magnaterii, spadajúcej do roli zdrajców, i zárazem odkryc tajemnice osobowošci wcielajacej immoralizm zla. Nie jest to tajemnica metafizyczna. Daje sie bowiem objašnič, jak wynika z budowy postaci, w kategóriách socjologii i kultury, zániku etyki spolecznej, wybujalego poczucia prestižu rodowego, dumy indywi-dualnej, rozszalalych ambicji, nie hamowanych wzgledami na žadne racje ogólne. W tym systemie myslenia, kraňcowo egocentrycznym, nie bylo miejsca na pojede zdrady ani na pojawienie si§ narodowego 'konfliktu sumienia. Ow osobliwy archaizm šwiadomošci etyczno-politycznej, šwietnie w dramacie Slowackiego zaprezentowany przez Kossakowskiego, í'žnakomicie tež zostal zanegowany przez lud wileňski, wedle którego Kossakowski jest zdrajca. wartym latami. Samosad ludowy dokonaný nad Kossakowskim nie ma w dramacie oznaczac tylko aktu pat-riotycznej zemsty, wolno mu przypisaó sens bardziej symboliczny. ; Oto wšród konwulsji konania Rzeczypospolitej odchodzi takže do przeszlošci jeden z produktów kultury szlacheckiej - typ magnackiego oligarchy, zepchniety ze scény historycznej w Horsztyňskim wspólnym pvysilkiem szlacheckiego patrioty i wzburzonego ludu, który czuje sie w prawie wyrokowania o tym, co zle i dobre dla Polski. . Kontynuacjc literacko-spolecznego typu bohatera, jakim jest Kossakowski, odnaležc možná w postaci Wojewody z Mazepy : (1840). Poniewaž rzecz sie dzieje w czasie panowania Jana Kazimierza, a wiec w okresie šwietnošci oligarchii magnackiej, nie wchodzi jeszcze w gre nowožytnie pojeta etyka zdrady. Zásada wiernošci 4 podporzadkowania ma tam bardzo feudálny charakter, dotyczy wiec pr/ede wszystkim stosunku magnáta do króla. Niemniej juž Wojewode niewygodnie cisna. wszelkie úklady zaležnošci. Miota nim duma i pychá, maniakálne poczucie honoru rodowego oraz samowola, która jest samowola. zarówno zásad, jak czynów. Fragmenty dramatu Jan Kazimierz pozwalaja. sie domyšlač, že Slowacki mial zamiar powrócic do podobných literackich typów „królewiať', traktujacych jfeeczpospolita. jako swoja. sprawe rodowq, wraz z brudami alkowy i inajatkowymi komeražami, które zwykly towarzyszyc sporom familijnym. W Genewie równiež powstala w 1834 r. Balladyna - wydrukowana dopiero w 1839 - która otwierac miala cykl kronik dramatycznych 170 IV Juliusz Slowacki ,, Balladyna' 171 0 bajecznych d/iejach národu. Kontynuacja lego zámyslu byla Lilia ; I Wenedo (1840), može miat ni a. byč takže Krak, zachowany w niewiel- ji kich iiloinkach, pisany prawdopodobnie vv 1839 r., po ukoriczeniu 1 Lilii. Slowacki, wedle wlasnego zdania, odkrywai w Balladynie | /.upelnie nieznana kraine poezji - bašniowa. i fantastyczna, powolanq i do istnienia šrodkami wyrazu dramaturgii Szekspirowskiej. Poeta I wskazywat na Króla Leara, badacze widza raczej patronát Snu nocy-V letniej. W rzeczywistošci jest to zmieszanie Szekspira komediowego I z tragicznym i chyba jednak takže Szekspira przekroczenie badž J 1 poszerzenie o romantyczne pojede zla. Slowacki nie wierzy bowiem w be/.konfliktowa idylle czasó\r|| mitycznych. Pod slomiana strzecha ubogiej wdowy rosná, dwie córy, 1 dobra - jasna Alina, i zla - czama Balladyna. Wskutek dzialaň | Goplany šwiat fantastyczny i ziemski zostana zmieszane i przed:.| Balladyna, która bylaby po prostu zlit dziewczyna, otworza. sie : I wiclkie možliwošci ujawnienia wtasnej nátury na szerokiej arenie | žycia. Awans spoleczny za wszelka. cene, takže przez zbrodnie; I przede wszystkim przez zbrodnie. Obok wiec ironicznych perypetii jj dziejacych si? na przecieciu planu fantastycznego i ludzkiego - milošé | Goplany, tworu „z mgly i galarety", do pijanicy, wiejskiego parobka | Grabca - rozwija sie w dramacie watek historii krwawej, zwiazanej I z walka o koróne Popiela i tron królewski. Jest to równiež bašň o wtadzy, tyle že ponurá, pelna okrucietístwa | 1 refleksji morálnych wykraczajacych poza bájke o krwawych'| wladcach. Refleksje te odslaniad mája prawdy o naturze ludzkiej, !; 1 0 fascynujacej sile zla, o magii wladzy i tak/e jej mechanizmach.,1 I Balladyna pierwsza zbrodnie, zabicie siostry, popelnia niejakd é | bczrefleksyjnie, popychana pragnieniem usuniecia przeszkody do'íl wspanialego matžeňstwa. Ale wnioski ze zbrodni. z przekroczenia prawa, wycia.ga jož w pelni šwiadomie, wnioski, które uczynia. z niejfl H wielka zbrodniarke i przyszta królowa: „bede žyla, jakby nie bylo : 1 Boga", stwierdza Balladyna, kladúc tamc lekom morálnym i wyrztitom | sumienia. Odtad walke o zachowanie swej strasznej tajemnicy | 1 wkrótce walke o wladze prowadzic bedzie stanowczo, energieznie, jj bez liezenia ofiar, które padaja po drodze. Jest rzeczywišcie, jak | sama stwierdza, „odwažna. z ludžmi" i w pewnym sensie stáje sifl ideálnym typem zbrodniarza, obdarzonego geniuszem zbrodni i kor.- ;i i sekwencja. dzialania. Nie možná by do niej odniešč slów matki rodu | Cejacich, z krwawej tragedii Siowackiego Beatryks Cena, o bfed/.iě | |.: popelnianym przez wiekszošc zbrodniarzy, którzy zatrzymuja sie w polowie drogi. Balladyna osiaga tron, pokonujac niewiarygodna odleglošč dzie-la.ca. wiejska chate od królewskiego stolca. Wszakže osiagnawszy ów sukces - ginie. Fakt ten možná tlumaczyc wielorako. A wiec istnieniem wyžszej sprawiedliwosci, która wymicrza kare. Bóg može istnieč, choc Balladyna stará sie o tym nie wied/.icd, zamykajac swe dzialania w obrebic spraw ziemskich. A przeciež po zabójstwie siostry na jej czole pojawia sie nic dajúca sie usunac krwawa plama. Plama „nadnaturalna", symboliezne pietno zbrodni, które može wska/.ywac na wiež miedzy ziemskim i mclafizycznym porzadkiem r/ccz,y. Piorun bylby wiec tylko wykonawca boskiego sadu. Finál ów wolno rozumiec takže wedle etyki laiekiej jako kleske wyobražeh Balladyny o možliwošci podzialu žycia na dwie polowy: wystepna, przed sukcesem, i cnotliwego wladcy po osiagnieciu tronu. Smierč Balladyny bylaby wówczas przede wszystkim ciosem w tak pojeta podwójna buchalterie etyezna. Ale wolno tež widziec w Balladynie postač tragiezna, która w ezasie rozwoju wypadków uzyskuje šwiadomošč etyezna, a wraz z nia. zdolno.šč oceniania wlasnych czynów. Koncowe scény sadu zawieralyby wiec takže ocene bohaterki przez nia sama, zakoňczona surowym werdyktem: winna šmierci. Piorun okazywafby sie eg-zekutorem wlasnego wyroku Balladyny - królowej, która nie chce skorzystac z latwych wybiegów oszukania sprawiedliwosci. Ten w.yrok na sama siebie uwzniošlaja i przydaje jej wielkošci tragieznej. fjji." Nie tylko postač tytulowej bohaterki i finál utworu sa wieloznaczne i daja.ee sie róžnorako interpretowac. Takže „zabawa w Szekspira" ze Snu ■Jwcy letniej nie ma wytacznie zabawowego i komieznego charakteru, choc zwia.zana jest - jak w Szekspirowskim wzorzc - z komédia kontrastów, pomylek i niestosownych wyborów, np. sylfy spowoduja iz*akochanie sie Kirkora w obu córkach wdowy, one tež z pustoty skradna prawd/iwa korone Popiela, sentymentalny Filon zakocha sie w zmarlej Alinic, teczowa Goplana zapala milošcia do „miesnego" Grabca. Albowiem pojawia siawiszy, powiazany z jego biografia. I rycerska, i dramat milosny, stat10wiacy, byc može, fragment innej calošci pošwieconej równiež Zawiszy Czarnemu). Ten pisárski bieg wariantami, praktyeznie wykluezajacy možliwošc koňczenia utworów, možná thirnaczyc wielorako, m.in. ambiejqi wpisywania w dramat filozofii iViistyczno-genezyjskiej, ezego žádna I konstrukeja dramatyezna udžwignac nie mogla, albo tež wyrodnieniem zásad calderonowskiego baroku, opierajacego sztuke dramatyezna na bogactwie stów, nie na ich ekonomii, na nadmiarze jako estetyeznej, takže stylistyeznej, zasadzie organizaeji utworu dramatyeznego. Wszakže znamion nadmiaru badž amorfieznošci nie mája jeszcze obydwa arcydziela dramatyezne Slowackiego: Ksiqdz Marek i Sen srebrny Salomei. Ostentacyjne užycie nowej formy - možná ja nazwac calderonowska, a možná tež mówid o baroku romantyeznym -poddane zostalo šwiadomemu zamyslowi artysty, który gwaltownošč slów i obrazów zestroil z ťrenetyczna wizja rzeczywistošci. W obu bowiem dramatach jest to šwiat dziwny, tajemniezy i pelen grozy. Šwiat, który wyszedl z karbów spoiecznej organizaeji i zamienil si§ w krwawy chaos. Nie kieruja nim j už žadne racjonalne prawa, ale • tajemné znaki, spoza /.iemskiego wymiaru pochodz.acc, widzenia, sny , proroeze, i dzialaja w nim hidzie tak/c osobliwi: widuni (Wemyhora), , šwieci (karmelita Marek) i pólczarownice (Judyta). Ješli zas pojawia ! sie postač obdarz.ona cechami šrodowiskowej i hi.sloryczncj charaktery-styeznošci, jak Klemens Kosakowski w Ksiedzu Marku - szlachccki warchot, awanturnik i zárazem kawaler pelen fantazji (nie darmo bywa i uwažany za prototyp Kmicica), to nie dla kolorytu lokalnego jedynie, S lecz dla ujawnienia cechy nadmiaru, nadrealnošci nawet w tym, co : pozornie z realnego žycia wziete. Bo Kosakowski jest tak wielkim lajdakiem i tak bujná nátura, že z orbit realnego žycia može runad ' wotchlaň diabelskiego zatracenia lub tež stač sie szlacheckim šwietym, jakimš polskim rycerzem niezlomnym, oťiarnikiem ginacej ojezyzny. Rzeczywistošc obu tych dramatów to barokowy teatr šmierci, zagtada starých form žycia, odbywajaca sie przy zastosowaniu gwaltownych šrodków ekspresji dla oddania owych konwulsji šwiata. ^,|Čzasem šrodków artystycznych wprost barokowych, jak w przemó-Š'>'ieniu Ksiedza Marka: . Bo oto wy przeraženi, fe; Nad glowami nic widzicie, Že na požarnym blekicie Kosciotiup šmierci w ezerwieni Tancuje z trzaskiem goleni, Kisciami zárazy ániežy, Wije klebem nietoperzy, Žótta koscia. ci.ígle miga; (.Ksiqdz Marek, akt III, w. 627-634) ■ 186 IV Juliusz Slowacki „Sen srebrny Solomei' 187 - czešciej romantycznie frenetycznych, opartych na ekspresji kolorów: czerwieni - krwi, bieli - šmiertelnej, sinošci - triipiej, jak w Sme srebrnym Salomei. Jest to chaos tajemniczy, wszakže nie bezsensowny. Ma giebie tajemnicy metafizycznej, ukrytej dla zwyklych oczu, ale rozblys-kujctcej przez „znaki", które wybrani potrafiq odczytac. Bo na drogách Pariskich ciemno I czesto jest krwia. zbryzgana Ta ciemna i nocna droga, Krwia. szaleňców roztraconych o Boga. (.Ksiqdz Marek, akt II, w. 917-920) Cierpienie i smierc pojete S4 tutaj jako práca ducha niszczqcego staré, juž przežyte formy. W obu dramatach sa. to formy historyczne: ■ tragizm ginacej Polski ogla_dany poprzez konfederacje barska. - w Ksiqdzu Marku, spoíeczny i narodowy zárazem - w Snié; srebrnym, utworze opartym na wydarzeniach rzezi ukraiňskiej 1768 r. Pietrzone przez poete obrazy šmierci i zagíady, owe plona.ce szpitale'.' zadžumionych w Ksiedzu Marku, wymyšlne zbrodnie „rzezuniów" 9 i równie wyrafinowane kary stosowane dla nauki przez Regimentarza l w Šnie srebrnym, te stosy obcietych gtów, rak i rozplatanyeh ludzkich Ion wygla.dae moga. z pozoru na barokowa rekwizytorníg: teatru šmierci. Wszakže nie jest to tylko teatr, lecz takže Golgota, z wpisanym w cierpienie sensem zbawczym, oczyszczajacymii prowadzacym ku zmartwychwstaniu. Jest tak na pewno w Ksiedzu: Marku, gdzie Kazimierz Pulawski w tym duchu interpretuje meczeň-stwo šwi^tobliwego karmelity, a w pewnej mierze takže wszystkid! pomarlych w Barze: A jak tu sie teraz wznosi Zmartwychwstaríców piramida I to cialo lžami rosi, O žyctu šwiadczac plakaniem, Tak my... (glosy moje wieszcze!) Wszyscy, wszyscy zmartwychwstaniem! (akt III, w. 723-72S) W Šnie srebrnym mniej wyražna jest idea niszczenia formy dla postepu ducha w historii. Przede wszystkim dlatego, že akcent;; dramaturgiczny položony zostal wlašnie na niszczenie, na odchodzeíuf w przeszlošc dawnej Ukrainy w požarach i potokách krwi. Takže I dlatego, iž - zgodnie z podtytulem - jest to „romans dramatyczny", opowiadajqcy milosne perypetie dwu par: Salusi i Leona oraz i Ksiežniczki i Sawy, romans zmierzajacy do swoistego happy endu, i do wiezów malžeňskich, wnoszacych swój weselny ton w te krwawa. I opowiešc. Wreszcie dlatego tež, iž mistrz wszelkich ceremonialów H w tym dramacie, zarówno krwawych, jak weselnych, Regimentarz, I nie do wniosków historiozoficznych zmierza, lecz do ía,czenia par 1 w stadia i do wychylenia weselnego kielicha. Byc može sens tej H krwawej zawieruchy umialby wyíožyč starý widun Wemyhora, ludowy jasnowidz, znajacy przyszlošc, ale zabierze swoja. wiedze z soba. w stepy, nie ztamawszy pieczeci milczenia. A przeciež sa. w tekšcie dramatu sygnaly pozwalajace bezmiar lycierpieň i 1114k potraktowac jako odkupicielska. Golgotě. Smierc I starego Gruszczyňskiego stáje si? poniekad skonem meczennika. Ten I zwykly szlachcic, o niesympatycznych, sobkowskich rysach, ogrom-i:,' nieje moralnie w chwili šmierci, siegajqc po palmy meczeňskie, „o | czym chlopstwa gromada Nie wiedziala, nie znaj4c Jezusa". Ale I i „rzezimie" majq swego meczennika. Przywódca hajdamaków lj Seménko ginie nie tylko strasznie, lecz w spôsob znaczqcy. Jego 1 plona.ce n?ce ohciete przez Saw? padly na ziemie - Wylawszy dwa koralowe Strumienie... co, zda sie, pisza. Przešwi^te Y Jezusowe... (akt V. w. 590-592) Ušwiecenie meki jest wiec po obu stranách tragicznie spletaných klasowym sporem. To nie tylko uwzniošla historyczna. rzežnie BÍsko-ukraiásk4, ale przenosi J4 w wymiar metafizyczny. História staje si? doméne straszliwej walki duchów, ujawniania sensów metafizycznych, owego innego pianu šwiata, którego sygnaly do-cieraja. do czlowieka, czasami pojmowane, czešciej - nie. Niemniej .'ów system znaków „stamta.d" to jedyny spôsob zorientowania sic czlowieka w ciemnej plqtaninie losów powszechnych i je-dnostkowych. Jest tež w šnie srebrnym tých znaków mnogošc l.ogromna, podobni e jak gesto w o znaczeniu magicznym (n p. šwie-cenie nožy), Služa. one zblíženiu miedzy metafizyka. i história., miedzy snem i jaw4, miedzy cztowiekiem dziatajacym a „dzialanym" przez sily od niego niezaležne. 188 IV Juliusz Slowacki System genezyjski 189 Na przeslanie myšlowe Snu srebrnego, na jego filozofi? i metafizy-k? wolno spojrzeč w perspektywie Króla-Ducha, tej summy przekonan Slowackiego-mistyka. Ješli przyjač t? mistyczna. logik?, wówczas w chaosie krwawych wypadków dopatrzeč si? možná upartej „roboty duchów", które toruja. post?p idei przez bezlitosne obalanie starých, przežytych juž form. A wtedy nad krwawym horrorem tego dramatu, nad Golgota, i m?ka_ rozblyska nadzieja zmartwychwstania. Albowiem systém nowych wartošci nie zamykal si? dla Slowa-ckiego wyhicznie w programie indywidualnej przemiany morálnej, lecz wchodzil w zwiazki ze znacznie rozleglejsza. problematyka romantycznego mesjanizmu. Zbawienie Polski stalo si? dla niego bardziej niž kiedykolwiek efektem wielkich przeobražeň moralno--ideowych, w których oczyszczajaca. rol? przypisywal m?ce, cier-; pieniu, ofierze przekuwajacej naród, tak krytycznie ujrzany w Grobie Agamemnona, w prawdziwie nowa. Polsk?. Bez tych przemian nie widzial ani možliwošci, ani sensu „wybicia si? na niepodlegtošč": I 1 Polski Ty, o Bože, nie odepniesz z krzyža, Až bedziesz wiedzial, že si§ jako trup nie zwali. (A jetlnuk ja nie wqlpie...) Byl przekonany - podobnie jak Mickiewicz i Krasiňski -nastapil kres etyki zemsty, gniewu i rozpaczy jako „religii pa-triotyzmu": Nie pojinie Francúz, co to w šwiecie znaczy, Že jakiš naród... wstal w ciemno.šci dymie, Chod tak rozpaczny - nie w imie. rozpaczy. Chod taki msciwy - a nie w zemsty imie. (Kiedy prawdziwie ľolucy poiv.\lant{...) „Stonce žywota", które ptonie w ciele Polski i nie pozwala jej obumrzec, nie sprowadzato si? dla Slowackiego ani na moment do biemego cierpi?tnictwa i wiary w task? boská.- Jego mesjanizm, powia,zany z mistyczna. wiara. w sens przeznaczeň, byl otwarty dla i buntu i pelen radykalizmu. Wynikalo to w dužej mierze ze spoj nosci; mistycznego šwiatopogladu Slowackiego, opartego mocno na jego, systemie genezyjskim. Tam wtašnie swe miejsce i uzasadnienie' znajdowala pokora i bunt, ofiara i post?p, misja zbawcza i rewolucja, Wyklad systému genezyjskiego przynosi Genezis z Ducha (powsť, 1844-1846), pismo mistyczno-filozoficzne o charakterze poetyckiegoj traktátu, przez samego poet? nazwane wszakže „modlitwa.", gdyž uwažal, že powstalo ono spontanicznie i w natchnieniu religijnym, jakie zwyklo towarzyszyč modlitwom. W lišcie do Jana Nepomucena Rembowskiego, b?da.cym swego rodzaju komentarzem do Genezis, stwierdzal wr?cz, že pismo to powstalo pod wplywem objawienia, „bez przyzwolenia na to mysli moich, przy ušpionych wladzach rozumu". Stanowilo to dla Slowackiego por?czenie prawdziwošci przešwiadczeň, nie wykoncypowanych, ale odkrytých w drodze jakby iluminacji, wnikni?cia w tajemnice bytu. Genezis formulowala par? prawd fundamentálnych dla mistyki Slowackiego, pozwalaja.cych rozpatrywac jego ówczesny system myšlowy jako system wtašnie, da.za.cy do objašnienia calošci bytu i nátury i historii. Teza gtówna zawiera si? w stwierdzeniu, že „wszystko przez Ducha i dla Ducha stworzone jest, a nic dla cielesnego celu nie istnieje". Przešwiadczenie to eliminuje przypadkowošc, chaotycznošc, brak celu we wszelkiej pracy materii. Catošc bytu podporzadkowana jest tej samej sile stwórczej, która powolala byty do istnienia i zmusila je do wielokrotnej zmiany form, od prymitywnych do coraz doskonalszych i wysubtelnionych. Zatem rozwój, post?p, transfiguracjajest objawem i celém dziatania Ducha w naturze, jest „twórczošcia. Ducha". Wszakže ów post?p nie odbywa si? automatycznie i niejako bezkolizyjnie. „Albowiem zleniwienie si? jego [Ducha] w drodze post?pu, ch?c pobytowania dtužszego w materii, dbanie o trwatošc i o formy wygod?" može wplywad hamuja.co na ogólny „p?d duchowy žywota". Wówczas madrošc Boža interweniuje i zmusza „zaleniwialego" do dalszej pracy. -Towianski zwykt mówic w takich wypadkach o „dociskach" Božych spadaja.cych na opieszatych, Slowackt podobna, rol? przypisuje šmierci jako minie form niedoskonatych i zárazem zapowiedzi zmartwychwstania w formie stosowniejszej do wzbogaconego ksztattu Ducha. Albowiem od „poczadcu rzeczy" Duch skazany jest na wieczna. prac?: Odlíid pokoju nie mam, ale musze Pod formy prawem... czynič wiecznq prace, A sam jak ogieri swoje dziela krusze I dnie jako form budowniczy - trac§. {{Průby potmatu fitozoficznego. V: Mczeriie poemalu o tiijemnicach gcnc/.yjskich z Krůlem-Duchem] 2, w. 9-12) W tym systemie šmierc jest akuszerkít post?pu i finalem najzupel-pej pozorným, chwilowym. Dotyczy to wszelkich bytów, takže 190 IV Juliusz Slowacki ludzkich, i w tym punkcie Slowacki zbliža sie do przešwiadczeň metempsychozy o wedrówce dusz. Tyle že nie jest to dla niego poemat o transfiguracji duszy, lecz Ducha, dla którego czyješ cialq stalo sie chwilowa. realizacja. ksztaltu. Uchylal takže Slowacki možliwošč cofania sie Ducha ku formom nižszym, o czym obficie; rozprawial Towiaňski, traktujac owo stracenie z wyžszego szczebla jako kare za niedopelnienie obowiazków, zárazem - jako zabieg dydaktyczny wobec nieposlusznych adeptów. Dlatego tež wyrazil sie Slowacki, že Towiaňski idee genezyjskie „indyjska. metempsykoza. pobrudzil". System genezyjski obejmowal czlowieka nie tylko jako twor nátury. Slowacki widzial možliwošč rožcia.gniecia tych samých zásad na czlowieka jako twór historii. W Geneze pisal: „... w historii ludzi powtórzyla sie jak w zwierciadle cala história ducha w przyrodzeniu" W cytowanych próbach poematu filozoficznego znajdujemy refleksje podobna.: Odtud cielesne i duchowe dzieje Mojego ducha rázem pomieszane... (w. 15-16) Zostalo wiec zbudowane przeslo miedzy filozofia, nátury a filozofií) historii, miedzy Genezis z Ducha a Królem-Duchem, jako utworami ogarniajacymi swym zakresem wszelkie byty powolane do istnienia; Odki-ywaniu tajemnic genezyjskich nátury i historii pošwiecit Slowacki swe ostatnie lata. Usilowal systémem objac' calošč žycia i zárazem systém przetopic w poezje. Do ostatních chwil pracowaí nad Królem-Duchem, którego jedynie rapsod I ukázal sie drukiem: w 1847 r., trzy dalsze zostaly w rekopisie wraz z masa. róžnoraMfl wariantów, stanowiacych czesto odpryski wspaniatej poezji i bezcenne Š odlamy budulca historiozoficznego. Dodac do tego naležy jcszcze • ulomki poematu filozoficznego o trešciach genezyjskich, tejže problematyce pošwiecony Dialog troisty zHelionem, Helois iprzecijM nikami (powst. 1844-1845), Samuela Zborowskiego, a takže nll ukoňczony poemat Dzieje Sofos i Heliona (powst. 1848), wres/.eie pomniejsze pisma filozoficzne, np. List do J. N. Rembowskiego. Juž to niepelne wyliczenie wskazuje, w jakim stopniu mysl" Slowackiego pochlonieta byla monotematem genezyjskim i jak , wielkie skutki zbawcze musial przewidywac dla czlowieka, dla Polski z odsloniecia genezyjskiej tajemnicy istnienia. Praca nad týl i , Samuel Zborowski' 191 systémem byla najbardziej heroicznym czynem przeobražonego Slowackiego - mistyka, patrioty, radykala. Mial pelna. šwiadomošc zawtaszczenia przez problem i poczucie misji. W lišcie do matki z 22 stycznia 1848 r. pisal: „Jestem czlowiekiem, który ma une idée fixe i w niej žyje - i žyje poty, póki w niej žyje, a bez niej žyc bym sie nie zgodzil nawet w raju; nawet w Polsce, gdyby ona ta. idea. nie byla". Metafizyczna logika historii jest szczególnie widoczna w jedným z najbardziej osobliwych - niestety znaných nam w wersji nieukoň-czonej i niekompletnej - i najbardziej filozoficznie wažkich dramatów Slowackiego, w Samuelu Zborowskim (powst. zapewne 1845). i Jest to dramat o tajemnicach genezyjskich i historycznych zárazem. Dlatego jednako znaczace dla sensu utworu sa. scény (a nawet caly akt III) pozornie lužno zwia.zane z wa.tkiem Samuela Zborowskiego lub konstrukcja. fabularna. zogniskowana. wokól postaci Eoliona i jego ojca, Ksiecia Poloniusa. W podwodnym królestwie oceanid (akt III), potraktowanym jako syntetyczna, duchowo-materialna pamiec o formách materii, zatem o pracy Ducha w materii, ujawnia sie ta sama zásada generálna, która. postrzec možná w dziejach czlowieka i ksztaltach historii. Jest to zásada calkowitej jednošci wszelkich form materii, poddanej dyktatowi Ducha, zmierzajacego do ciaglej zmiany form, doskonalenia poprzez niszczenie. Ten proces genezyjski jest wlašnie tajemnica. duchów, niedostepna. cztowiekowi, który podlega wszelkim ograniczeniom pamieci rodzaju iludzkiego. Nie pamieta nawet swych uprzednich wcieleň ziemskich, choc - jak Eolion w Samuelu Zborowskim - jest postačia, o odlegtej, jeszcze egipskiej, biografii duchowej. Eolion wlašnie zdaje sie bliskí przenikniecia owej tajemnicy transformacji form, rozpoznajac w córce tiybaka swq ukochan4 siostre-žone Atess§. Wszakže Bukary-Lucyfer lamie symboliczna. kladke la.cza.ca. dwa brzegi duchowej pamieci i stracony w przepašc Eolion wraca do žycia z jedynie dostepnym ezlpwiekowi, ziemskim wymiarem wiedzy o przeszlošci. Generálne zásady zmiennošci form i znikomej pamieci o pracy Ducha w mateni potwierdzič sie rnaja. w akcie V, zwiazanym bezpošrednio z finálnym epizodem žywota Samuela Zborowskiego, ÍŠcietego w Krakowie na rozkaz Kanclerza, Jana Zamoyskiego. Akt ten pomyšlany jest jako sad Božy, odbywaja.cy sie po wiekach przed lajwyžszym zašwiatowym trybunatem, gdzie racje wykladaja. obie Křpny krwawego sporu i objasnia rzecz cala. Adwokat, syntetyczna !postač o cechách ja autorskiego i Bukarego-Lucyfera. 192 IV Jidiiisz Stowacki W tym przewodzie sadowym spór miedzy Kanclerzem a Zborovv-skim ukázaný zostaje jako kolizja form spoleczno-prawnych, zrutyni-zowanych i martwych, z nowymi ideami, poczetymi z serca i ducha, które szukaja. swej ziemskiej realizacji, sa. progresywne i przysztošciů-we. Pierwsze uosabia Kanclerz, drugie - Samuel Zborowski. ... w nim ležalo wszelkie prawo nowe, Prawo, co wolnošč ducha zabezpiecza, A przy tym drugim bylo prawo miecza, Wiec go šciaL. (akt V, w. 733-736) Šcinajac Zborowskiego zabito nie tylko czlowieka, ale idee, rodza.q : sie forme przyszlej Polski. Jak mówi sie w dramacie - „Polské šcieto": | W ten sposób ów historyczny fakt jednostkowy - kažň Zborow- • skiego - traktowany zazwyczaj przez historyków jako starcie wladzý królewskiej z oligarchia, magnacka., zostal przez Slowackiego misa tycznie przetworzony, oczyszczony z realiów epoki (studium samo; í woli oraz warcholstwa) i podniesiony do godnošci czystych praw w šwiecie materii i Ducha. Ta zasadá generálna rozšwietlic m i ala takže przyczyne kleski Polski, która trupem Zborowskiego zagrodzilä ;J niejako droge wlasnemu zbawieniu, wybrata formy przežyle przeeiw I rodzacym sie formom nowym. Zakoňczenie utworu zdaje sie wskazywac, že wspólczesna per- í spektywa historyczna Polski nie može bye wylacznie powrotem do zmarnowanej ongiš szansy ani tež nie ma wyrosnac z zaprzeczenia racjom Kanclerza. W dramacie mówi sie o „ludziach nowych" i najpewniej o nowych tež formách Ducha dla przyszlej Polski i zamyšlal poeta, gdy w koňcowych slowach dramatu uchýlil wyrok I potepienia na Kanclerza. Odstanianie ukrytých sensów pracy Ducha w historii Polski stanowic miato, jak možná domniemywac, fundament myšlowyl potežnej konstrukcji Króla-Ducha. Ku ternu zdaje sie zmierzäoji utrzymana w pierwszej osobie narracja zachowanych czterech rapsodów, która nadaje sensy cia_gnacej sie przez wieki meicm-psychicznej biografii Ducha, wcielanego w róžne postaci mitycznýcl i historycznych dziejów Polski: Cierpienia moje i meki serdeczné, I ciagla. walke Z szatanów gromada., „Król-Duch" 193 Ich bronie jasne i tarcze sloneczne, Jamy wežowq napelnione zdrada.... Powiem... wyroki wypelniajqc wieczne, Które to na mnie dzisiaj brzemie klada., Abym wyšpiewal rzeczy przeminiete ■ I wielkie duchów šwi^tych wojny swigte. (rapsod I, piešň I, w. 1 -8) Wedle pamieci i samowiedzy Ducha-narratora byl on ongiš padlým w boju Herem Armeňczykiem, którego dusza, poszukujaca nowego wcielenia, oczarowana zostala zachwytem i mitošcia. dla zjawionej mu wizji kraju „córki Stow a". Rozpoznac w niej možná mityczna. Polske. Kraj ten, može raczej idea kraju, staje sie odtad na wieki Umitowana. Ducha niegdyš Hera, który w rapsodzie I narodzi sie wlašnie w Slowiaňczyžnie jako syn zemsty wyržni^tych tu kiedyš ludów - Popiel, stanowiac zárazem nawiazanie do wlasnej Slowackiego literackiej hipotezy dziejów pra-Polski, zaproponowanej w Lilli Wenedzie. W tym porzadku Popiel bylby synem Rozy Wenedy. Kolejné rapsody ukazuja. dalsze wcielenie Ducha w postaci syna Piasta - Ziemowita, Mieszka I i Boleslawa Smialego. Exodus Ducha jest zárazem mityczna opowiešcia o Polsce, o jej duchowej esencji, ukrytej dla Slowackiego m.in. w symbolice nazw. Dlatego kluczowa. 'role odgrywa okrešlenie Polski jako córy Slowa, služace za budulec i dla zawartej w utworze historiozoficznej hipotezy Stowiaňszczyzny i.konfliktowo zróžnicowanej na ruski rodowód od slawy i polski od Slowa. Tých romantycznych spekulacji nazewniczych jest w poemacie sporo (np. zlatynizowana wersja imienia Mieszka - Mieczystaw) i sa |one traktowane jako istotny sygnal tajemnicy przeznaczen. O naturze tých przeznaczen nie zawsze jednoznacznie možná 1 orzekac, zazwyczaj bowiem mamy do czynienia z wieloznacznošcia isymboliki, ze swoistym hermetyzmem np. snów, odgrywajacych znaczna. role w konstmkcji poematu i wykladni jego sensów. Wszakže ; nie wydaje sie ulegač watpliwošci, že losy Polski poddáno tu íreinterpretacji przez rozciagniecie na historie systému genezyjskiego wraz z uprzywilejowanym w tym systemie želaznym prawem transformacji form. W poetyckiej historiozofii Króla-Ducha objawia sie ta zasadá jako „duchów šwietych wojny šwiete". m * Ruch, zmiana, obalanie form przežytych okazywaly sie šladem 'pracy Ducha w historii i tworzyty nie tylko dynamiczny obraz 194 IV Juliusz Stowacki „Odpowiedz na psalmy przyszlošci" 195 dziejów, ale wprost ušwiecaly zrywy gwattowne, krwawe zakrety historii, jej wulkaniczne wybuchy jako objawy wyzwalania sie: Ducha zrzucajacego przežyte juž formy spoleczne. Slowacki sklonny byl nawet przypisywac szczególna rol? twórcza jednostkom wnosza.-cym w historie ruch i ferment, chocby za cene krwi, cierpienia i okrucieňstw. Možná nawet mówič o sakralizacji krwi, z której rodzi1 si? „wszechcierpienie", ale i „wszechmilošc" w swiecic ludzkim. Tak jest z cala. pewnošcia. w Królu-Duchu, którego rapsod I przynosi kreacje mitycznej postaci Króla Popiela, twórcy paňstwa polskiego, krwiožerczego okrutnika, ustylizowanego na Iwana Grož-nego pra-Polski, wszakže nie tylko nie potepionego przez poete jako i monstrum nátury, lecz swoišcie heroizowanego, przyodzianego „w-powage strachu" jako upostaciowanie genezyjskiej sily twórczej, w bolu i krwi wykuwajacej ksztalty historycznego rozwoju Polski: i Ale przeze mnic ta ojezyzna wzrosla, Nazwiska nawet przeze mnie dostala; I pchnieciem mego skrwawionego wiosla Dotychczas idzie: Polska - na ból - skala... (piešň lil, w. 313-316) Król-Duch jest poematem o wielu wariantach tekstowych i wlašnie warianty, bardziej niž tekst glówny, ujawniaja zámysl calošci jako.) utworu obejmujacego przedwcielone dzieje ducha i poetycki šwiať] duchów bedacy wytworem autorskiej mitologii i kosmologii Stowa-i,' ckiego. Zašwiaty nie mája tu zatem charakteru chrzešcijaňskiego. Slil to raczej moce elementárne, takie jak Pan swiatla i ognia, Aniol' Globowy o pewnych cechách demonieznych oraz Matka Miesieczna,J zajmujaca wobec dotknietych ogniem kary postawe obronna i wspól-;j czujaca. To trójca glówna, której towarzysza. inne sily kosmicznel pozostajace we wspóldzialaniu z ziemskim swiatem ludzi. Wobec fragmentaryeznosci dziela trudno domnictnywač, na ile Slowackiemu udaloby sie polaczyč w calošc poemat o prawact$ genezyjskich i metempsychiezna wedrówka Ducha poprzez histojii z narracyjnym poematem o dziejach, glównie Stowiaiíszczyzny. Ale,.; tak rozlegle zamierzajac ów niezwykty poemat, mial prawo w jednejl z projektowanych wersji wstepu okrešlió go jako „Alfe i OmegeJ šwiata", jako ksiege /awierajaca. tajemnice poezatku i koňca. Król-Duch jest ostatním wielkim poematem romantyeznym. Napísaný zostal oktawa o wersach jedenastozgloskowych, jedn i. najtrudniejszych strof wierszowych, nad która wszakže Slowacki doskonalc panowal juž w Beniowskim. Podobna, koncepeje historii znajdujemy w slynnym z radykalizmu utworze tych lat, w Odpowiedzi na „Psalmy przyszlošci" Spirydionowi HPrawdzickiemu (powst. 1845/46). Byla to polemika z Psalmami I przyszlošci Zygmunta Krasiňskiego, wydrukowana bezimiennie bez wiedzy Slowackiego w Lipsku w 1848 r. pt. Do autora trzech Psalmów, a znaná obecnie takže w wersji wczesniejszej, nie tylko obszerniejszej, ; ále wypelnionej ponadto wspaniala dynamika ideowego spom. Duch nazwany jest tu „wiecznym rewolucjonistq", któiy torowac i. može droge postepowi zawsze, wszedzie, wdzierajac sie sila w ob-umarle struktury rzeczywistosci i nie pytajqc nikogo o przyzwolenic: Wiec si? bój - bo Duch síq wdziera, Juž podnosí góry, wieže. „Slabý" - mówisz - „rzež wybiera" - A czy wiesz, co on wybierze?... Može ludów zatiacenie - Može nani przyniesie w dloni Komet wichry i plomienie, W klórych držy król - matka roni -Dziala, wozy, hufce, konic Ogieň pali - ziemia chlonie... A nikl z ruin nic korzysta, Jcno wszczynajacy ruch, Wieczny Rewolucjonista, Pod meká. ciaf - leža.cy Dncli. (rcd. II. w. 211-224) Nie tylko wiec história ma prawo do postepu wšród zametu, grozy i konwulsyjnych wstrza.sów, ale zwiastunami nowego moga. byč jednostki lub klasy nie ušwiecone tradycja, lecz ušwiecone wyborem feucha historii, który nimi wlašnie sie poslužy: Bo ty nie myši, že z. anioly Tylko Boža myši nadchodzi; Czasem Bóg ja. we krwi rodzi, Czasem rzuca - przez Mongoly! (red. I, w. 70-73) Dlatego tež obrone szlachty i cgzorcyzmowanie rewolucji upra-wianc w Psalmach przyszlošci uwaža Slowacki za próbe konser- 196 TV Juliusz Slowacki wowania trumiennego trachta, owych form juž obumarlych, a role Krasiňskiego porównuje do roli sternika zmarlych - Charona: To my swieci, to my mlodzi Jutrzenkami i blyskaniem Charonowej Twojej lodzi Pelnej trupów - poprzek staniem. (w. 400-404) Slowacki mial „t§ pokor?, že žadnego nie klai ruchu", ale mial równiež namietna wiare w rychlošč wielkiej przemiany. Goraczkowo wiec wypatrywal na niebie i ziemi znaków pochodu Ducha, który zapáli šwiat blyskami piorunów, a wšród wichrów, wšród šwiatel plomiennych - to stala stylizacja narodzin z Ducha - nadejdzie nowa era, može totálnej rewolucji, može inaczej pojetego przewrotu,-a wraz z nia - wolnošc Polski. Tym namietnym pragnieniem chcial jakby „docisnač" Ducha ku szybszemu marszowi w przyszlošč. Juž prawie jeslem czlowiek oblákaný. Cia.glc powiadam, že kraj sie juž pali, I na šwiadectwo ciskam ognia zdroje - A to sie pali tylko serce moje!... (Dajcie mi tyíkit jedm\ ziemi mile...) Plomienna wiara w rychta zmianc, swoista mtod/.icňczošč tonu liryki okresu mistycznego, zwtaszcza spotecznej, i jej opowiedzenie sie za przemiana, za nowymi formami žycia, przyczynity sie do wielkiej popularnošci Stowackiego w kraju, zwlaszcza wšród mlo-dziežy przed powstaniem styczniowym. To byl ich poeta. Rozdziaf piqty Zygmunt Krasiňski Zygmunt Krasiňski naležy do najwybitniejszych poetów polskie-go romantyzmu. Niegdyš traktowany byl przez badaczy i czytelników na równi z Mickiewiczem i Slowackim jako tzw. trzeci wieszcz. Wszakže juž w dwudziestoleciu miedzywojennym obserwowač možná próby zakwestionowania slawy Krasiňskiego, krytykowanego za jawne niedostatki kunsztu poetyckiego, widoczne zwtaszcza w twór-czošci wierszowanej. W Polsce Ludowej proces detronizacji wieszcza poprowadzono dalej, wskazujac na konserwatyzm jego pogladów špolecznych i mylnošc diagnózy politycznej dotyczacej przyszlošci národu. Niemniej wlašnie mysl badawcza naszej wspóíczesnošci ložyla podwaliny pod wartošciowa refleksje naukowa. o Krasiňskim. loeta ten jest aktywnie obecný we wspótczesnych rozwažaniach ô historiozofii romantycznej, ideologii pradu, jego gatunkach literac-kich - z uwagi na Nie-Boskq komedie, bedaca dramatem metafizycz-nym i politycznym zárazem, oraz list romantyczny, którego Krasiňski, wraz z publikowaniem coraz nowych bloków jego korespondenci i, stáje sie najwybitniejszym reprezentantem. | i Krasiňski jest pisarzem, na którego twórczošc ogromny wptyw wywarly okolicznošci biograficzne, zwtaszcza socjogenetyczne. Wšród tych okolicznošci wybija sie fakt, iž byt synem generála Wincentego hrabiego Krasiňskiego, jednej z wybitnych postaci žycia ipólitycznego i kulturalnego czasów napoleoňskich oraz Królestwa Kongresowego. Ten zdolny oficer napoleonskí i umiejetny mecenáš isztuk, majacy ambicje aktywnego wptywania na ksztatt kultury polskiej, m.in. poprzez swój salon literacki grupujacy pisarzy iklasycystycznych, byl takže „panem dumnym", zapatrzonym w slawe magnackiego imienia Krasiňskich. Centrálna postačia w pianách familijnych stat sie jedyny syn igenerala - Zygmunt; totež Wincenty Krasiňski, skadinad ojciec